
Kiełki – czy to trudne?

Dodawać je można praktycznie do każdego dania. Prawdziwa skarbnica witamin i składników mineralnych, a poza tym- esencja smaku w zależności od wybranego rodzaju. Te sklepowe niestety mają 2 wady: ich cena powala oraz często ilość jest niewspółmierna do potrzeb i jedzenie się psuje. Jak więc stworzyć własną hodowlę w domu? Czy to trudne?
Sprzęt
Wbrew temu, co często jest mówione, naprawdę kiełkownica to niepotrzebny zakup. Sama bardzo długo się nad jej kupnem zastanawiałam, sporo na ten temat czytałam.
+ możemy stworzyć dużą objętościowo hodowlę
+ na każdym “pułapie” możliwe jest posadzenie różnych odmian kiełków
+ estetyka wyglądu
– nie zawsze potrzebna jest nam taka duża ilość kiełków, kiedy np. prowadzimy 1-2 osobowe gospodarstwo domowe
– zajmuje sporo miejsca
– cena zróżnicowana 20-100zł
– otwory odprowadzające wodę często się zatykają, co przyczynia się do pleśnienia hodowli
Po analizie urządzeń, stwierdziłam, że najbardziej odpowiednim na moje potrzeby będzie… słoik! Każdy ma go w domu, a więc nie wymaga żadnych nakładów finansowych. Nie zajmuje zbyt wiele miejsca i jest łatwy w czyszczeniu. Aby stworzyć w/w urządzenie do hodowli kiełków potrzebne będą:
- 1 słoik średnich rozmiarów
- 1 gumka recepturka
- 1 kawałek gazy jałowej (kwadrat zakrywający otwór słoika)
Nasiona
Kupować możemy w bardzo wielu miejscach i testować, który rodzaj odpowiada nam najbardziej. Ja zazwyczaj zaopatruję się w nie w supermarketach (na stojakach z innymi nasionami) oraz w sklepach ze zdrową żywnością. Kupować możemy również przez Internet, ale w tym przypadku polecam jednak większe ilości.
Koszt opakowania kiełków to w zależności od ich rodzaju – 3-10zł. Opakowanie starcza na ok. 4 razy.
Jakie nasiona sprawdzają się najbardziej? Tu już zależy od naszych preferencji- niektórzy wolą dość intensywne w smaku rzodkiewki, czy brokuła, inni bardziej polubią smakujące jak młody groszek kiełki soczewicy. Jeszcze inni – będą stawiać na te neutralne w smaku.
Jak to działa?
Hodowla jest tak naprawdę prosta i nieskomplikowana, wymaga tylko odrobiny naszego zainteresowania oraz konsekwencji.
Krok 1: Dno słoika wypełniamy nasionami, następnie zalewamy letnią (ale nie gorącą wodą!) i odstawiamy na min. 6h (najlepiej na noc).
Krok 2: rano zakładamy na słoik przyciętą na wymiar gazę i nakładamy przytrzymującą gumkę recepturkę. Odlewamy wodę i przemywamy raz jeszcze ciepłą wodą nasiona. Odsączamy z maxymalnej ilości wody, odstawiamy.
Krok 3: 2x dziennie (najlepiej rano i wieczorem) kiełki przemywamy wodą i odsączamy, odlewając wodę (jeśli zostaje nam zbyt wiele wody na dnie polecam metodę przechylania słoika do góry dnem i położenia na talerzyku, by woda mogła swobodnie opadać. Ważny jest tu jednak dostęp powietrza, dlatego słoik należy ułożyć pod kątem.
Krok 4: Gdy kiełki są już gotowe- jemy 🙂
Do czego użyć?
Najlepiej sprawdzą się do: kanapek, jako dodatek do zup oraz sałatek, składnik koktajli.