Co zamiast cukru?

Cukier- to obok soli prawdziwa “biała śmierć”. Nie tylko przyczynia się do zwiększenia masy ciała, ale także powstania próchnicy, zaburzenia neuroaktywności i nadmiernego pobudzenia organizmu, a także predysponuje do takich jednostek chorobowych jak choćby cukrzyca typu II. Na co go zamienić, by było zdrowej?

 

Ksylitol

Cukier brzozowy, choć niekiedy (ksylitol chiński) sprzedawany jest również jako skrobia kukurydziana. Niska kaloryczność i podobne proporcje co do cukru (stąd łatwe zamiany np. w przypadku ciast) na pewno działają na plus. Zawiera o 40% kalorii mniej niż tradycyjny cukier (240 kcal). Ma też blisko 10-krotnie niższy indeks glikemiczny (IG=8), stąd stosować mogą go również cukrzycy. Ponadto wspomaga przyswajanie wapnia i magnezu oraz działa bakteriobójczo.
Z minusów- może powodować biegunki, niestrawności i zmieniać nieco smak potraw (nieco metaliczny posmak, który jest przez niektórych wyczuwalny i nieakceptowalny np. w cieście).

 

Miód

Ma podobną kaloryczność do cukru białego (324 kcal/100 g). Jego głównym składnikiem są cukry – glukoza i fruktoza, choć znajdziemy również woski, garbniki, pyłki, wit. z gr. B. IG zależne jest od odmiany- 50-87. Ma działanie bateriobójcze, wspomaga układ sercowo- naczyniowy oraz leczenie chorób górnych dróg oddechowych. Można używać go również do pieczenia- jednak ma jeden minus- powyżej 40 stopni C jego prozdrowotne działanie zanika i pozostaje tylko uczucie słodkości (dlatego dodanie go do gorącej herbaty nie ma sensu).

Stewia

W liściach i łodygach zawiera glikozydy stewiolowe, które odpowiadają za jej słodki smak, bez zwiększania kaloryczności diety. 200-300x słodsza niż cukier, dlatego też powinniśmy spożywać jej bardzo niewielkie ilości. Z dostępnych substancji, które mogą zastąpić cukier najzdrowsza, najbardziej naturalna i nie wnosząca zbędnej energetyczności.

 

Syrop z agawy

Syrop z agawy ma niski indeks glikemiczny, który wynosi 15-30 i jest zależny od zawartości fruktozy – im więcej fruktozy w składzie, tym niższy IG. Jego kaloryczność (310kcal) jest niższa niż cukru, ma ponadto większą słodkość, stąd powinniśmy używać go proporcjonalnie mniejsze ilości. Choć ma wiele pozytywnych aspektów, naukowcy alarmują, że nie jest wcale takim cudownym zamiennikiem “białego zła”. Dzieje się tak, ponieważ składa się on głównie z fruktozy (działa jak syrop glukozowo- fruktozowy, o którym wiemy, że do najzdrowszych nie należy). Może więc powodować w zwiększonej ilości nadwagę/ otyłość, próchnicę, nadaktywność ruchową. Jeśli decydujemy się wprowadzić go do menu- pamiętajmy o tym, by były to małe ilości, a nie dodatek do każdego posiłku.

 

Syrop daktylowy

Najlepiej przygotować go samodzielnie, namaczając na kilka godzin daktyle (jest to wersja bardziej ekonomiczna i wydajniejsza). Ze względu na dużą kaloryczność (210kcal) i znaczną słodkość owoców powinniśmy spożywać go ok. 1/3 mniej niż standardowego cukru. IG- zależne od producenta- zazwyczaj 30-65. Ponadto zawiera dużo wartościowych składników odżywczych, jak karoteny, witaminy z grupy B, witamina E, wapń, żelazo i fosfor.

 

Owoce suszone

Jak najbardziej dobra forma słodzenia. Niemniej pamiętajmy o tym, by były to owoce bez siarczanów (informacja podana na opakowaniu) i najlepiej opakowane (te sprzedawane na wagę, choć tańsze, niestety tracą swoje właściwości i mogą zwietrzeć). W zależności od użytego owocu (żurawina, daktyle, rodzynki, morele…) ilość należałoby zmniejszyć w przypadku np. wypieków.

Słodziki syntetyczne

Tych ostatnich nie polecam. Pamiętajmy, że to jednak… chemia! Nienaturalnie wytworzona słodkość, która co prawda kusi nas często niższą kalorycznością, to jednak niejedokrotnie ze względu na zwiększoną słodkość powinniśmy spożywać ich o wiele mniej, a tego nie robimy). Ponadto mogą mieć działanie kancerogenne, zaburzać pracę układu pokarmowego, przyczyniać się do powstawania wrzodów, a także zachorowań na cukrzycę typu II. Stanowczo nie!

1962

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *