
15 pomysłów na niemarnowanie żywności

Poprzedni artykuł bardzo mocno wskazywał na skalę zjawiska, jaką jest marnowanie i niepotrzebne wyrzucanie żywności. Teraz czas na działanie, czyli 15 trików, które pozwolą Ci na zmniejszenie wyrzucanego jedzenia, bo warto!
-
Planowanie menu
Bardzo dobrą i przydatną metodą jest ustalanie sobie grafiku menu na cały tydzień. Oszczędza to nie tylko czas (i w niepamięć odchodzi codzienne “Co mam zrobić dzieciom do szkoły?”), ale także pieniądze- dobry plan to już połowa sukcesu- jeśli jakiś produkt zostanie, możesz go wkomponować w danie z innego dnia!
Bardzo przydatne do przestrzegania tego typu metody jest ściągnięcie planneru na lodówkę (papierowego lub magnetycznego, który bardzo ułatwi sprawę!).
-
Kupuj tylko tyle, ile potrzebujesz
Mamy manię kupowania wszystkiego w ogromnych ilościach. Jeśli należysz do tego typu osób, który nie jest w stanie przejść spokojnie obok napisu “promocja”- stwórz listę zakupów! Najlepiej, żeby była ona powiązana z topografią sklepu (warzywa do warzyw, obok owoce, pieczywo-> nabiał-> mięso…) Dzięki temu nie będziesz musiał wracać się 10x w to samo miejsce i dzięki temu szybciej przemkniesz przez sklep. Większe ilości produktów tj. kasze, makarony, ryż, puszki- to nic złego. Staraj się jednak unikać kupowania “na zapas” dużych ilości produktów nabiałowych, mięsa, ryb- szybko się psują i jeśli nie zdążysz ich wykorzystać, będziesz musiał wyrzucić. Duże zakupy rób 1-2x w tygodniu, po mniejsze, jak warzywa czy owoce- możesz podejść do warzywniaka co 2-3 dni.
-
Zioła w zamrażarce/ suszone
Zioła to odwieczny problem (tak twierdzą niektórzy!). Kupujemy je w pięknej doniczce, stawiamy na parapecie w kuchni i… zapominamy! Szybko więdną i trzeba je wyrzucić. A jest na przedłużenie ich żywotności kilka sposobów! Na początek- suszenie (sama uwielbiam i bardzo często tą metodę stosuje!). Tniemy na mniejsze części zioła, pozostawiamy do wysuszenia i chowamy do słoiczków, czy innych opakowań. Czyż nie lepiej smakują takie własne? Inną metodą jest mrożenie ziół z olejem w foremkach od lodów- dzięki temu zawsze w małej ilości będą pod ręką i wzbogacą smak dania.
-
Opakowania próżniowe
To bardzo duży sprzymierzeniec i uważam, że każdy powinien mieć je w lodówce! Przede wszystkim dlatego, iż przedłużają one nawet o kilka/ kilkanaście dni żywotność zakupionych produktów. Blokując dostępu powietrza będą idealne do przechowywania serów, wędlin, czy resztek jedzenia (np. obiadu) z poprzedniego dnia.
-
Ręcznik papierowy
Inną metodą na przechowywanie jest nasz kolejny sprzymierzeniec, a mianowicie ręcznik papierowy lub mata do lodówki wchłaniająca wilgoć. Kupując warzywa, czy owoce najlepiej przed ich włożeniem do lodówki, wyłożyć jej spód właśnie ręcznikiem papierowym, który doskonale wchłonie wodę. Sałatę/ rukolę/ roszponkę/ szpinak/ jarmuż również umieść za pomocą ręcznika- zawiń w niego produkt, gdyż dzięki temu dłużej zachowa świeżość!
-
Metody na chleb
Chleb się psuje- wiemy wszyscy. Nie znaczy to jednak, że nie można tego przewidzieć i temu zapobiegać. Oto kilka sprawdzonych trików!
– mróź! Jeśli kupisz większe ilości chleba a np. mieszkasz sam- zamróź połowę, po wyciągnięciu będzie na pewno świeży i smaczny
– rób grzanki! Jeśli już zostało Ci kilka kawałków chleba idealną metodą są grzanki do zupy. Wystarczy pociąć go w mniejsze kawałki, podprażyć na patelni lub w piekarniku i gotowe!
– wysusz na bułkę tartą! Jeśli już używasz (choć odradzam, bo na tłuszcz działa niestety jak gąbka)- warto wysuszyć pieczywo i na tarce o drobnych oczkach zetrzeć. Kilka złotych w kieszeni!
– na koniec- włoska aromatyczna bruschetta- prosta w przygotowaniu, gdyż potrzeba tylko czerstwego chleba, pomidora i ziół! A jak smakuje!
-
Obiadowe ziemniaki
Przyznaj się, ile razy zostały Ci 2-3 ziemniaki z obiadu, które trzeba było wyrzucić, bo brakowało pomysłu? A wystarczyło użyć je do przygotowania zupy, zrobić ziemniaczano- warzywną zapiekankę, kotleciki z aromatycznymi ziołami, czy kopytka, które przecież można zamrozić, albo podpiec/ podsmażyć na małej ilości tłuszczu z ziołami. Metod jest wiele- trzeba tylko chcieć!
-
Obierki
Wyrzucamy do kosza zupełnie nie zdając sobie sprawy z tego, że to właśnie bezpośrednio pod nimi znajduje się największa ilość witamin i składników mineralnych, a także są one źródłem błonnika, który wspomaga perystaltykę jelit! Większość owoców można jeść ze skórką- wystarczy je przemyć. W przypadku warzyw jest nieco trudniej, bo wszystko zależy od pory roku- młode warzywa (tj. np. marchew) możemy jeść ze skórką, z obierek przygotować można także bulion pod zupę oraz chipsy!
-
Warzywa lekko “sfatygowane”, resztki warzyw
Kupiliśmy warzyw za dużo, straciły wodę i wyglądają mało apetycznie. Nie znaczy to jednak, że od razu musimy je wyrzucać! Wystarczy, że posłużą nam jako produkt na zupę krem, koktajl, czy pastę warzywną. Szkoda było by tracić tak cenne źródło witamin!
-
Domowa herbata owocowa
Obierki od owoców, jeśli nie przekonuje Was jedzenie ich ze skórką- również mogą znaleźć zastosowanie! Będą idealne, gdy zagotujemy je w wodzie i użyjemy jako kompot lub domową herbatę owocową. Wystarczy dodać trochę cytryny i ziół (jak imbir, cynamon, goździki) i gotowe!
-
Warzywa z rosołu
Nie w każdym domu warzywa z rosołu się je (pamiętam, że w moim rodzinnym domu zawsze były o nie bitwy, bo chciał je każdy). Niemniej, jeśli nie masz pomysłu na ich wykorzystanie- pomyśl o warzywnych kotlecikach! Bardzo polecam tu strony erVegan, czy Jadłonomia- znajdziesz tam mnóstwo roślinnych przepisów!
-
Skwaśniałe mleko
Mleko stało za długo w lodówce po otwarciu i skwaśniało? Zrób domowy twaróg! Wystarczy, że podgrzejesz je w rondlu, przecedzisz przez gazę i gotowe! A jaka satysfakcja i smak!
-
Metoda na pestki/ łodyżki/ części warzyw
Czy wiedziałeś, że w pestce z awokado jest bogactwo witamin? Czy wpadłeś na to, że szczypiorek możesz wyhodować sam?
Często jest tak, że to, co najcenniejsze, mamy pod ręką, ale nie zauważamy! Pestka awokado to prawdziwa bomba- nie wyrzucaj, tylko wysusz i zetrzyj na tarce, a następnie dodawaj do jogurtów, dań obiadowych czy lunchów. Cebulę zanurz w wodzie, a wyrośnie szczypiorek. Skórki od bananów to doskonały produkt do polerowania, a łupinki od jajek- do dekoracji np. przed Wielkanocą. Myśl! -
Wekowanie, mrożenie
Stare jak świat metody konserwowania. Jeśli z obiadu zostało zbyt dużo resztek, zamróź- wtedy, gdy zostaniesz dłużej w pracy i wrócisz głodny do domu będzie jak znalazł. Ugotowałeś za dużo zupy? Zawekuj! Dzięki temu będzie mogła posłużyć jako lunch na kolejny dzień. Nie masz czasu na gotowanie w tygodniu i często Twoja rodzina żywi się czymkolwiek, przez co masz wyrzuty sumienia? Ugotuj przez kilka dni podwójną porcję dania i resztę zawekuj lub zamróź! To naprawdę proste!
-
Dziel się! Zapraszaj przyjaciół!
Zawsze powtarzam, że jedzenie ma być przyjemnością. Może być podwójną, jeśli czas spędzony przy talerzu będziemy celebrować z najbliższymi. Jeśli po imieninach/ urodzinach/ spontanicznych promocyjnych zakupach zostało Ci zbyt wiele jedzenia- zorganizuj spotkanie rodzinne/ wieczór z przyjaciółmi! Podziel się także z potrzebującymi. Jadłodajnie, osoby bezdomne, czy samotne na pewno nie pogardzą wyciągniętą do nich ręką!